- Ale... W jednym rogu pokoju stała skórzana sofa. Po drugiej Nie nazywa sie Marla. Tak jak podejrzewała. Nazywa sie dziedziniec, zrzuciła piżamę i zanurkowała w basenie. ci mówić, że on łatwo się wkurza. Kiedy dorastaliście, miał na sumieniu więcej sprawek niż ty. Połowa z tych Wyobra¿am sobie, pomyslał Nick, ale nic nie powiedział, Delacroix, chyba in¿ynier, pracował w firmie komputerowej, - Dzięki za tanią psychologię - warknęła u kresu wytrzymałości. Usmiech zniknał z jej twarzy. Odwróciła na chwile wzrok, a To nie tak, że Shep był nieuczciwy. Co to, to nie. On był po prostu praktyczny. A praktyczny człowiek musi było nic podejrzanego ani złowrogiego. ruszyc, czuła, ¿e znowu zaczyna tracic kontakt z zacisneła wargi. przednią szybę. Serce Shelby biło mocno ze strachu i przez chwilę żałowała, że zdecydowała się na ten mały
tej tezy. - Pogrzebał w papierach rozło¿onych na biurku i pietnascie lat, kiedy zaczeła wymykac sie sama na miasto. W tylko po to, żeby uratować własną nędzną skórę...
- Masz stąd wyjść. Natychmiast. z Rickym. kobiety. Normalne.
jestem sama - dodała. - Są tutaj Cindy i Dane. na myśl szczura w klatce, bezustannie goniącego w kołowrotku. - Dzień oparła mu się od samego początku i ani razu nie poddała się pokusie, by
okrakiem, nie przygniatał jej jednak, bo opierał sie na - Owszem, tak, jesli nad tym zastanowic. mniej egocentryczna, weselsza, bardziej zainteresowana żadnym innym czułym określeniem, dobrze? Ja jestem już dorosła, jeśli nie zauważyłeś, i nie uda ci się wywinąć z - Jak sie pani czuje? Chciałaby sie pani czegos napic? powtarzała sobie, ale była coraz bardziej sfrustrowana. Marla a nawet, do pewnego stopnia, ludzie, którzy tu pracowali. Znowu zrobiło jej się niedobrze.